Przepis mam nie wiem już skąd, na pewno jest w moim kuchennym segregatorze ponad 18 lat ... Ale nigdy jeszcze nie upiekłam wersji zgodnej z przepisem czyli orzechowej. Jakoś tak zawsze się składało, że piekłam wersję kokosową.
Przy okazji mogę się Wam pochwalić prezentem jaki dostałam od przyjaciółki - dwie patery, które można fajnie zestawiać. Moja mała kolekcja z Bolesławca się powiększyła :)
Poniżej zamieszczam przepis na makaroniki, są naprawdę smaczne...
MAKARONIKI KOKOSOWE
|
|
3
białka
50 g twardej gorzkiej czekolady (schłodzonej)
100 g kokosu *
4
łyżki bułki tartej
300 g cukru
papier
do pieczenia
*w
oryginale były tarte orzechy laskowe
|
Białka
ubić na sztywną pianę. Powoli, stopniowo, łyżka po łyżce dodać połowę cukru.
Czekoladę posiekać ostrym nożem lub zetrzeć na tarce. Ubitą pianę wymieszać z
pozostałymi składnikami: resztą cukru, kokosem, bułką tartą i czekoladą.
Łyżeczką do kawy kłaść na wyłożoną papierem blachę małe porcje masy (w
niewielkich odstępach – nie rośnie).
Piec
w nagrzanym piekarniku do temp. 130 ºC, aż do wyschnięcia przez ok. 10-15min.
|
Smacznego:)
|
Przepis spadł mi jak z nieba :))) mniam! Porcelana PIĘKNA!
OdpowiedzUsuńsą bardzo mniam, słodycz bezy połączona z kawałeczkami gorzkiej czekolady :)
UsuńUwielbiałam bezy, takie makaroniki też pewnie smakowałyby mi, ale ja teraz jajek nie jem :-)
OdpowiedzUsuńno to faktycznie masz problem, bo jak tu zrobić bezy bez białek :(
UsuńWypróbuję na pewno. Chociaż białka to zostają mi chyba głównie po koglu moglu:)
OdpowiedzUsuńhm.. kogel-mogel też dobra rzecz :)
Usuńwyglądają tak smakowicie, że chyba zaraz je zrobię, w wersji orzechowej, ale orzechowo - włoskiej, bo takie posiadam :)
OdpowiedzUsuńorzechowo włoskiej....daj znać jak wyszły
Usuńmniam, ale pysznie wyglądają, szczególnie tak podane, piękna kolekcja
OdpowiedzUsuńpozdrawiam E.B.
Ewa jeszcze zostały... nic straconego możesz podejść i spróbować :) Zapraszam
UsuńKłamstwo! ;( Jak przyjechałam to już ich nie było...
UsuńJeszcze były tylko schowane w pudełku i tylko wtajemniczeni wiedzieli gdzie to jest :)
Usuńkochana, przepis jest świetny chętnie wypróbuję... A zawsze zostaje mi tyle białek jak piekę rogaliki... Dziękuję za przepis!!!!!!!!!! Ściskam Cię kochana
OdpowiedzUsuńPrzepis jest dedykowany piekącym rogaliki i kruche ciasteczka :)
Usuńkochana, ale świetny ten przepis, dziękuję Ci za niego. Zawsze jak robię rogaliki to zastają mi białka i nie wiem nigdy co mam z nimi zrobić, teraz już wiem.... Ściskam i buziaczki śle
OdpowiedzUsuń