wtorek, 28 czerwca 2016

Post o motylu, który przysiadł na lnianej poszewce

Dzisiaj bardzo krótko.
 Lato już w pełni, świeci i mocno przygrzewa słońce, a u mnie pojawił się kolejny motyl. Tym razem na lnianej poszewce przysiadł paź królowej, ale w wersji monochromatycznej :)
 Sesja zdjęciowa zrobiona w ogródku  mojej szwagierki.



 I jeszcze kilka zbliżeń...


 A poniżej w trakcie malowania...



Ostatnio na blogu straszny zastój.... robię głównie przeróbki. W C&A kupiłam w bardzo korzystnej cenie sukienkę dla mojej studentki. Już w momencie kupowania wiedziałam, że trzeba ją będzie przerobić... ale bardzo spodobał mi się materiał   no i cena... W rezultacie kupiłam dwie sukienki. I już prawie skończyłam je przeszywać :) w następnym poście pokażę co mi z tego wyszło....c.d.n.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających tu czasami.