Namalowałam koszulkę na nagrodę w konkursie ze znajomości Hobbita. Nie do końca jestem zadowolona z efektu, dlatego chyba namaluję drugą wersję :)))
Najpierw był pomysł na napis... wzorowany trochę napisem google (zmieniającym się w zależności od obchodzonej w danym dniu rocznicy)...
Rysowanie na papierze, przerysowywanie na kalkę, potem skaner i powiększenie obrazka i znowu kalka.
Wreszcie przeniesienie na koszulkę i malowanie...
I tu już gorzej bo raczej ciężko poprawić.... no chyba, że Ulubiony Mąż rzuci jakąś cenną uwagę typu okna powinny być ciemne i faktycznie od razu lepiej :))
Ale na niebo już nic nie poradzę miało być u góry ciemniejsze a u dołu jaśniejsze....chyba się zastrzelę..... nie ma to jak konstruktywna krytyka Ulubionego Męża :(((( a i do tego jeszcze wykład :))
Pamiętam jak malowałam jedną z pierwszych koszulek. Byliśmy ze znajomymi na wakacjach, siedzieliśmy sobie pod gruszą :) ja malowałam, a nade mną stał mój Ulubiony Mąż i przekazywał konstruktywną krytykę :)) "No nie tutaj, tamtą linię wzmocnij, więcej cienia z prawej strony, tu zrób błysk na włosach" itd. Mnie to nie przeszkadzało, bo faktycznie miał rację, czasami ma :)))
Ale znajomi mieli ubaw, powstała nawet seria zdjęć, ja siedzę i maluję a nade mną stoi mój Ulubiony, pociera podbródek i coś pokazuje ręką :)
A oto koszulka możecie ocenić sami :)
W sumie chyba nie jest tak źle, ale zrobię drugą :) Najwyżej będzie jako nagroda za II miejsce :)))
I jeszcze raz w powiększeniu
to tyle na dzisiaj :)
Pozdrawiam
czyli ręcznie malowane koszulki, a także szycie, pieczenie ciasteczek i inne różności...
Etykiety
malowanie
(64)
szycie
(46)
ręcznie malowane koszulki
(30)
dla dzieci
(23)
dekoracje
(18)
malowane torby
(18)
podróże
(16)
torby
(14)
pieczenie
(12)
przebranie
(9)
ciasteczka
(7)
kartki
(5)
DIY
(4)
architektura
(4)
candy
(4)
szydełko
(4)
uszyj jasia
(3)
Wyróżnienie
(2)
kawka
(2)
malowanie twarzy
(2)
scenografia
(2)
Tilda
(1)
chusteczki
(1)
druty
(1)
piórniki
(1)
zabawy urodzinowe
(1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wow! ale śliczny malunek! rewelacyjnie wygląda! troszkę zazdroszczę takiego talentu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję trochę pochwał i każdą konstruktywną krytykę zniosę :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie fenomenalne! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że się podoba :)
Usuńno padłam!! wow.
OdpowiedzUsuńNie padaj, nie padaj bo jeszcze ktoś powie kobieta upadła :))
UsuńNo! Świetnie wyszło! Uważam, że jest idealna i malowanie drugiej zupełnie nie jest potrzebne. A to ciemniejsze niebo na dole to przecież Ciemności, które powoli zbliżają się do Hobbitonu...
OdpowiedzUsuńPamiętam, pamiętam tamten wyjazd :D Ech, kiedy to zleciało...
Podoba mi się wersja o zbliżających się ciemnościach :)
UsuńWow, pod wrażeniem jestem jak nie wiem. Cudownie to robisz !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyrazy uznania :) od razu chce mi się jeszcze coś namalować :)
UsuńJestem pod wielkim, naprawdę wielkim wrażeniem!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) mam nadzieję, że koszulka spodoba się zwycięzcy konkursu :)
Usuńsama chciałabym wygrać ten konkurs móć żeby zgarnąć ta koszulkę
OdpowiedzUsuńE.B.
:)) w sumie to jakoś nigdy nie pomyślałam żeby coś dla siebie zrobić i dlatego chyba też powinnam wziąć udział w konkursie żeby wygrać koszulkę :))))) No cóż szewc bez butów chodzi....
OdpowiedzUsuńja też jestem pod wrażeniem,super koszulki i świetny pomysł.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobała Ci się moja wersja Hobbita :)
UsuńJakimi farbami malujesz?????? Ja chętnie sama bym spróbowała jakiś wzór bo urodziny koleżanki się zbliżją coraz bardziej ;) CZEKAM NA ODPOWIEDŹ
OdpowiedzUsuńMaluję akrylami do tkanin, farby kupuję w sklepie dla plastyków ... mam różne farby głównie Fevicryl, jak wyglądają takie farby możesz zobaczyć w tym poście
Usuńhttp://malowanki-krychy.blogspot.com/2014/01/diy-czyli-jak-namalowac-motyla.html