A tak wygląda nasze dzieło...
Sowie oczy w zbliżeniu
Cała dożynkowa dekoracja przed domem
Do zrobienia sów wykorzystaliśmy:
snopki słomy, brzozowe pieńki, gałęzie świerkowe na skrzydła, gałązki sosnowe na uszy, czarny karton na dziób i obwódki oczu większej sowy, tektura, akrylowe farby do malowania, kłosy zboża na "pióra" wokół oczu i "brwi". W roli głównej wystąpił klej na gorąco!!!!!
Konstrukcja jest stabilna dzięki dwóm solidnym kijom wbitym w ziemię.
I jak Wam się podobają nasze dekoracje?
super te sowy !
OdpowiedzUsuńtak się nam spodobały, że dopiero dzisiaj, miesiąc po dożynkach rozebraliśmy je! Oczy i dzioby były tak mocno zaimpregnowane lakierem w spray-u że jeszcze się nieźle trzymały, ale na głowach sów zaczęło rosnąć zielone młode zboże... Niestety ostatnio dużo padało i słoma zaczęła lekko się przeistaczać w kompost :) I tak zakończyły swój żywot
UsuńThis is a good idea thank for sharing on the website.
OdpowiedzUsuńหนังระทึกขวัญ
Jak robiliście dziub sowy żeby tak był wypukły
OdpowiedzUsuńOdpowiednio pozginalismy, lekko nacinajac na brzegach. A potem zszylismy zszywaczem i użyliśmy dużej ilości lakieru bezbarwnego. Sowa stała miesiąc na dworze i dziób zachował pierwotną formę😁
UsuńPięknie wygląda to genialny pomysł
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te sowy
OdpowiedzUsuńPomysł szwagierka podpatrzyła gdzieś w sieci, ale szczegóły już dopracowane przez nas. Gdyby nie to że snopki zaczęły lekko przeradzać się w kompot pewnie jeszcze by stały. na oczach było tyle warstw lakieru bezbarwnego że trzymały się świetnie mimo deszczowej pogody ;)
Usuń