poniedziałek, 22 września 2014

Prawdziwie piracka koszulka

Przeglądałam moje archiwum zdjęciowe w poszukiwaniu zdjęcia jednej z moich pierwszych malowankowych toreb (następny post będzie właśnie o przemijaniu i konieczności rewitalizacji).
Ale do rzeczy, natknęłam się na zdjęcie koszulkowej malowanki, którą zrobiłam w 2008 roku. Koszulka powstała jako prezent urodzinowy dla kolegi mojej młodszej latorośli. Żałuję, że nie mam więcej zdjęć, bo fajnie wyszła. Ale cóż, jak zwykle u mnie, malowana była dość szybko przed imprezą urodzinową i nie było możliwości zrobienia odpowiedniej sesji zdjęciowej :( Zostało mi po niej tylko jedno zdjęcie ...






8 komentarzy:

  1. Ale świetna!!!! Fajna ta czacha!
    buziaki kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość przerażająca :) ale tacy przecież są piraci :)

      Usuń
  2. Moja Szwagierka dałaby się pociachać za taką koszulkę! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przerażająca jak na pirata przystało! Pierwszorzędna czacha! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z całego rysunku najbardziej zadowolona jestem z płomieni ognia na pochodniach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo oryginalna koszulka :))
    Zapraszam do mnie :)
    http://adtadtadta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na mojej stronie, będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci choćby najkrótszego komentarza pod postem :)