Trochę się z nim namęczyłam, bo wymyśliłam sobie, że będzie z kawałków jeansu i do tego rozpinany na suwak. Wykorzystałam kawałki materiału z nogawek za małych spodni moich dziewczyn. Niestety spodnie miały dodatek stretchu, co trochę utrudniało szycie. . Kolejny problem ... czyli wszycie zamka.... szyłam, prułam poprawiałam itd. ostatecznie powstał taki pokrowiec. Nie jest idealny, ale ostatecznie to prototyp :) Od środka dałam ocieplinę i kolorową bawełnę jako podszewkę.
Mieści się w nim jeszcze kabel do zasilania i myszka :) Teraz powinnam zacząć w końcu szyć pokrowiec na maszynę.... bo biedaczka już długo czeka :)
Pokrowiec na zdjęciu wygląda trochę jak krokodyl, który właśnie coś pożarł :)
Jest ekstra!!!! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet kochana!
buziaczki wiosenne
Czy coś zmieniałaś na swojej stronie? Nie umiałam dzisiaj przeczytać Twojego posta
UsuńWyszedł Ci super ten pokrowiec!
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z przeróbkami jeansowymi - teraz nie uświadczysz portek bez stretchu:)
No właśnie!!! Mam tylko stretchowe resztki jeansów :), ale i tak mimo rozciągliwości jeansu bardzo lubię rzeczy z takich resztek
UsuńStrasznie fajny , chyba jednak nie wyrzucę dżinsów po dzieckach, ale je przerobie na coś, naprawdę fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie !!! A im więcej odcieni dżinsu tym lepiej :)
OdpowiedzUsuń