Plecaczek ma podszewkę kieszonkę zapinaną na suwak.
A od tego się zaczęło...
P,S,
Smoka malowałam bardzo rozwodnionymi akrylami do tkanin, brzegi czerwonych łatek robiłam GUTTĄ -specjalną farbą konturową tworzącą "zaporę " przeciw rozciekaniu się farby